✨ Witaj na nowej stronie MamyForme.pl!

Cieszę się, że tu jesteś! 💛

Blog MamyFormę.pl właśnie się przeprowadził – z platformy Wix na nową, wygodniejszą stronę.

Nie musisz już instalować aplikacji ani wpisywać żadnych kodów – wystarczy kliknąć i czytać!

To miejsce stworzyłam z myślą o mamach takich jak Ty – które chcą wrócić do formy po ciąży, ale na własnych zasadach. Bez presji. Bez porównań. Za to z humorem, luzem i dużą dawką zrozumienia.

Znajdziesz tu: Mój blog osobisty, 🍽️ Przepisy, które testowałam w kuchni, 🧘‍♀️ Ćwiczenia i sposoby na ruch nawet z maluchem u boku, 💡 Ciekawostki i wskazówki o macierzyństwie, zdrowiu i moje własne doświadczenia z życia mamy.

Rozgość się i rozgoń presję, bo każda mama ma swoją drogę do formy.

A jeśli byłaś tu wcześniej - dziękuję, że wróciłaś! 💕

Aby przejść do sekcji zakładek kliknij w przycisk w prawym górnym rogu☝️ lub zjedź niżej i kliknij w ikonkę👇

O mnie

Cześć, jestem Natalia!

Mam 33 lata i od sierpnia 2024 roku mam najwspanialszy tytuł na świecie - jestem mamą cudownego Felusia. Choć oficjalnie mamą zostałam dopiero teraz, temat macierzyństwa w pewnym sensie był mi bliski już od dawna. Dlaczego?

Otóż moje życie od 12. roku życia kręciło się głównie wokół... siłowni! Byłam sztangistką, uczęszczałam do liceum o profilu sportowym, a w 2012 roku odbyłam staż jako instruktor fitness, specjalizując się w treningach dla kobiet w ciąży. Można więc powiedzieć, że z brzuszkami i formą po ciąży miałam styczność już wtedy – tyle że bardziej zawodowo niż osobiście.

Niestety, życie czasem lubi skręcać w niespodziewane strony. W 2014 wyjechałam do Anglii, zajście w ciążę okazało się dla mnie wyzwaniem, a sport z czasem zszedł na dalszy plan. Ale oto jestem - po latach wróciłam do swojego hobby, i to w najlepszym wydaniu, bo teraz mogę łączyć macierzyństwo z aktywnością fizyczną i dzielić się swoimi doświadczeniami z Wami.

W moim blogu chcę pokazać, że każda z nas ma swoją wyjątkową drogę do formy, niezależnie od tego, czy jesteś mamą od 6 miesięcy, 6 lat, czy dopiero planujesz ten rozdział. Nie ma jednej uniwersalnej ścieżki, ale każda z nas może odnaleźć swoją własną.

Mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na tej drodze i znajdziesz tu motywację, inspirację, a może też kilka powodów do śmiechu!💪

 

Coś jeszcze 🤭

Gdy zaczynałam pisać bloga, plan był prosty: dzielić się swoją drogą powrotu do formy po ciąży – treningami, przepisami i praktycznymi wskazówkami.
Ale z czasem zrozumiałam, że forma to nie tylko ciało. To też emocje, chaos, przemęczenie, małe radości, kawa wypita na zimno i całe to piękne, nieidealne macierzyństwo.

Dlatego blog również ewoluował.
Z miejsca, który miał być pełny przepisów i planów treningowych, stał się moją osobistą przestrzenią - miejscem, gdzie piszę nie tylko o brzuchu po ciąży, ale też o tym, co w sercu, głowie i życiu codziennym mamy.

Zdecydowałam się też przenieść tu moje wcześniejsze wpisy z poprzedniej wersji bloga. Może nie są idealne, może widać w nich moje początki, ale…
to cząstka mnie, z którą nie chcę się rozstawać.
To były moje pierwsze kroki - szczere, świeże, pełne emocji - i chcę je mieć tu ze sobą, na nowym etapie tej drogi 💛

Jeśli więc szukasz tutaj tylko fit-porad - znajdziesz je.
Ale znajdziesz też dużo więcej. Bo każda mama ma swoją drogę do formy.
A ja chcę tu po prostu być sobą - i dać Ci przestrzeń, byś Ty też mogła być sobą.

N. 🩷

Zapraszam na mój instagram i Facebook

kliknij w ikonę poniżej i zaobserwuj mój profil👇❤️